Wkraczamy właśnie w czerwiec, wreszcie można więc ze względnie czystym sumieniem napisać parę słów o lecie. Wprawdzie kalendarz ścienny twierdzi, że jeszcze przez dwadzieścia dni cieszymy się wiosną; kalendarz akademicki mówi jednak, że za tydzień zaczyna się sesja, bądź co bądź, l e t n i a.
Ale przecież nie będziemy marnować tak pięknej pogody na rozważania o szkolnictwie wyższym, nie tym razem. Zamiast tego pogadamy dzisiaj o tym, dlaczego kochamy lato, choć jest to miłość trudna .
Kategoria: lato
Wszyscy jesteśmy m a s o c h i s t a m i
![]() |
Masochistic Piñata. Mnie śmieszy. |
Scenka rodzajowa:
Stoimy z Sympatycznym w korytarzu mego rodzinnego domu, szykujemy się do wyjścia. Właściwie to już wychodzimy, bo właśnie zakładamy buty. Zerkam na niego z ukosa, kontroluję czy już. Już. To znaczy niby już, bo niby gotowy, ale jakoś tak patrzy na mnie spode łba jakbym mu dała szlaban na Ligę Mistrzów.
Piekielne doniczki, diabelskie rowery, czyli dlaczego nigdy nie zostanę sportowcem
Wy jeszcze nie wiecie, ale już za moment wszystko stanie się dla Was jasne.
Ja wiem praktycznie od zawsze, chociaż wielokrotnie usiłowałam oszukać przeznaczenie.
Prawda jest jednak tylko jedna…
Klucha nigdy nie zostanie sportowcem.