Wszyscy jesteśmy m a s o c h i s t a m i

Masochistic Piñata. 
Mnie śmieszy.

Scenka rodzajowa:

Stoimy z Sympatycznym w korytarzu mego rodzinnego domu, szykujemy się do wyjścia. Właściwie to już wychodzimy, bo właśnie zakładamy buty. Zerkam na niego z ukosa, kontroluję czy już. Już. To znaczy niby już, bo niby gotowy, ale jakoś tak patrzy na mnie spode łba jakbym mu dała szlaban na Ligę Mistrzów.

Czytaj dalej

Biuro Rzeczy Zagubionych Nigdy Nieodnalezionych

Jaka Klucha jest każdy chyba już zdążył się przyzwyczaić. Nie trzeba specjalnie dobrze mnie znać, żeby zorientować się, że na drugie mam Chaos, a na trzecie Bałagan. Są po prostu wśród nas ludzie, wokół których magicznym sposobem sam tworzy się najwyższej klasy burdel, nieważne jak mocno starają się nad nim zapanować: jestem jedną z nich. Paradoksalnie w tym szaleństwie jest jakaś metoda i najczęściej dopiero po posprzątaniu mam najpoważniejsze problemy ze zlokalizowaniem pewnych przedmiotów.

Czytaj dalej