Z reguły nie płaczę po gwiazdach; nie płaczę po ludziach, których znam tylko z okładek gazet, ekranu telewizora i dźwięków płynących z radia – nie płakałam po Michaelu, nie płakałam po Amy, nie płakałam po Lemmym.
Nie płaczę po gwiazdach.
Z reguły.
Kategoria: muzyka
Piosenki, które bolą
Do muzyki mam dość szczególny stosunek. W pierwszym odruchu chciałam napisać, że słucham praktycznie wszystkiego, jednak choć dawno już wyrosłam z tego wieku, kiedy ma się jeden ulubiony gatunek muzyczny, który uważa się za jedyny słuszny, byłoby to rażące nadużycie. Nie, nie słucham wszystkiego. Słucham bardzo wielu różnych rzeczy, bardzo różne rzeczy śpiewam, ale nie, nie, nie, po stokroć nie. Nie słucham wszystkiego, bo przecież w muzycznym świecie po równo jest drogocennych błyskotek i śmierdzącego gówna. No i jest też gówno opakowane w błyskotki, a to poznacie dopiero jak bliżej się przyjrzycie. Tylko uważajcie, żeby nie umoczyć noska.